Archiwum 26 września 2008


wrz 26 2008 Taniec
Komentarze: 0

Życie można porównać do tańca, na który jesteśmy skazani. Nie możemy go zmienić, ani przestać go tańczyć. Każdy z nas ma narzucone kroki do odtańczenia, każdy inne. Gdy chcemy zaprzestać tańczyć, wtedy wszystko wokół nas zacznie tak wirować, że w końcu zaczniemy znowu stawiać dane kroki i nim się zorientujemy znów będziemy w tańcu swym. Nie możemy także zmienić swych życiowych kroków, zmieniając jeden z nich. Gdy tego dokonamy to noga nam się pośliźnie i zaliczymy glebę.

 

Tak wiec, co byśmy nie chcieli zmienić, czy też zrobić, jesteśmy skazani na taniec wedle kroków ustalonych wcześniej. Dlatego nie ma sensu walczyć z tym. Nie ma sensu przeciwstawianie się czemuś, co nie jest zależne od nas, co i tak nas sprowadzi z powrotem na miejsce. Więc co należy zrobić ?... Należy przyjrzeć się swoim krokom, temu co musimy odtańczyć - czy nam się to podoba czy nie. Zauważymy wtedy, że pewne fragmenty się powtarzają. Dostrzeżemy także, że wcale nie jest to jakiś tragiczny taniec, i że nawet nam się to podoba. W związku z tym dojdziemy do wniosku, że warto trwać w tym tańcu i będziemy chcieli go tańczyć... będzie nam dobrze z tym...do momentu gdy stwierdzimy, że nie jednak to nie nasz taniec, że ktoś go nam narzucił. Wtedy pojawia się bunt i wtedy przestajemy tańczyć, zatem wracamy do początku. Znowu próbujemy coś zmienić i znowu próbujemy stawać, a następnie stwierdzamy, że możemy tak tańczyć... i znowu się buntujemy...

 

I tak życie nas gani w koło... a raczej sami siebie tak ganiamy. Trwa to do momentu, gdy jednak dojrzymy, że ten kroki które nam oferuje życie są TYLKO krokami. Tylko nasze nogi są "uwięzione" w tańcu który, jakby nie patrzeć, nam odpowiada. Wtedy dostrzeżemy, iż mamy także ręce, i możemy nimi wymachiwać, możemy także kręcić głową i śpiewać podczas tańca. Właśnie tak zaczynam panować nad tymi krokami, zaczynamy odpływać w swym tańcu i stajemy się jego częścią. Taki jest cel nasz, aby stać się częścią tego wiru świata, wiru który jest jednym wielkim tańcem.

Więc nie walczmy i nie zatrzymujmy się tylko zacznijmy żyć swoim tańcem, rozpłyńmy się w nim...

moicemoi : :
wrz 26 2008 Snopowiązałka
Komentarze: 0

Od urodzenia jesteś na nie skazane

 Myśli które uważasz za własne

Są ci długo wpajane

I w twej głowie ciasno upchane

A nie widzisz że one

I twe życie przez innych ułożone

 

 

 

----------------------------------------------------------------------------------------------------------------

moicemoi : :